Muszę budyń zamieszać, bo mi się tęcza wylewa.

[Rafał Growiec]

nie ma świętszej (poza Rafałem) osoby na tym forum

Ja jestem tu najświętszy... Więc inni są mniej święci ode mnie. Więc znając siebie samego, na mocy Samozwańczego Urzędu Inkwizytora na Polskę Południową, ogłaszam forum literackie Inkautus Sodomą i Gomorą klasy trzeciej, najwyższej.

Ja także nie widzę nic tak bardzo zdegenerowanego. Tak jak mówiłem - jazda po bandzie. Czego oczekiwać po kobiecie, która robi za przedmiot fantazji seksualnych wiszący na ścianie? Pomyśl ile takich Pin Up chodzi po ulicach, ocenianych tylko po wyglądzie, przecież wg niektórych - jakby to powiedział starszy sierżant Kuczajew - "Mózg nie jest najważniejszą częścią kobiety".A tak myślisz sobie: "Głupia lalka", a może ona by ci pomogła odnaleźć głębię?

Mógłbym się doczepić do wzmianki o Lindzie Loveface/Boreman, która tę rolę zapamiętała inaczej niż "przełomową w dziejach kina" (potem stała się aktywistką ruchów antypornograficznych, choć chyba chciała coś na tym ugrać).

Za pamięci...
"Przeleciała nad rzeką i wylądował po drugiej stronie, na tym brzegu, gdzie stał kiedyś bar pana Goodshita."

Widać sprzedawał za słabe g**no i konkurencja w postaci limerycznej kawy Pin Up wyparła go z rynku.

"dekoltem nigdy niespuszczającym ze mnie wzroku."

Hmmm... Odpowiedni dobór słów i zawsze możesz twierdzić, że utrzymujesz kontakt wzrokowy. Można się śmiać, ale widziałem już kilka swetrów ze strategicznie umieszczonymi wielkimi, ściągającymi wzrok oczami.