Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
By lżej oddychać
#4
Bardzo dziękuję za wnikliwe przeczytanie mojego opowiadania Smile
W zasadzie to potrzebowałam tego, by ktoś ocenił mój styl i dodał mi otuchy. Taki niepewny ze mnie twórca.
Zgadzam się z wszystkimi uwagami. Byłam ciekawa, co sądzić można o naleciałościach poetyckich, czy w całości nie wygląda to komicznie. Na szczęście nie, więc cieszę się Smile

Co do domniemanie zamierzonej przesadni, zamieszczam krótkie fragmenty napisanego przeze mnie utworu, w celu pocieszenia przyjaciółki:

Tego przedwiośnia lód na Bałtyku pęknął inaczej, odsłaniając szmaragdowy odmęt. Nieprzejrzysta woda zamęt wróżyła, niczym z fusów wróżbiarka przepalonej kawy. Zeszłego listopada deszcz był wyjątkowo chłodny, a skórka od jabłka niejasno zbyt ułożyła się we frywolne Sz-C-I-Ni. Zabrakło szpil do kłucia nazw i znaczeń naniesionych na pomiętą kartę w kratę.
Dolores przewracała swoimi bulbi oculi z lewych do prawych zmierzchów wspomnianego dokumentu, próbując odnaleźć logikę, nie ominąwszy przy tym ukrytych symboli.

Mowa o buraku:
Zawartość jego spichrzu była nader słodka, krystalizująca. Zgrzytała w myślach Dolores, podlegając typowej obróbce, tworząc piki cukru w kostkach.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
By lżej oddychać - przez powietrzna_poczwarka - 03-09-2011, 15:10
RE: By lżej oddychać - przez Niewidzialna. - 03-09-2011, 15:40
RE: By lżej oddychać - przez księżniczka - 18-09-2011, 15:11
RE: By lżej oddychać - przez powietrzna_poczwarka - 22-09-2011, 11:36

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości