21-07-2011, 12:08
Zaznaczam, że to był mój pierwszy raz - chciałem przede wszystkim poćwiczyć nową dla mnie formę... A treść zaczerpnąłem z dowcipu kultowego dla mojego roku na polonistyce (bo ta historia zdarzyła się naprawdę!).
A co do wielokropka... Uznałem, że dobrze byłoby go użyć w tym właśnie miejscu, aby wyróżnić pauzą słowo "prelekcje". Po prostu uznałem, ze skoro to słowo występuje w różnych formach aż trzy razy w tak krótkim tekście, to lepiej będzie je wyeksponować w pierwszej manifestacji, aby potem Czytelnik na tyle pogodził się z jego "ważnością", by bez trudu "łyknął" pozostałe dwa użycia.
Podkreślę z całą mocą: w tym tekście chodziło mi wyłącznie o formę, więc posłużyłem się treścią ogólnie znaną licząc, że dowcip jest tak popularny, że uznany zostanie za słowa skrzydlate ;-) Nigdy w życiu nie przyszło mi na myśl, aby w jakikolwiek sposób przypisać sobie autorstwo tej anegdoty!
A co do wielokropka... Uznałem, że dobrze byłoby go użyć w tym właśnie miejscu, aby wyróżnić pauzą słowo "prelekcje". Po prostu uznałem, ze skoro to słowo występuje w różnych formach aż trzy razy w tak krótkim tekście, to lepiej będzie je wyeksponować w pierwszej manifestacji, aby potem Czytelnik na tyle pogodził się z jego "ważnością", by bez trudu "łyknął" pozostałe dwa użycia.
Podkreślę z całą mocą: w tym tekście chodziło mi wyłącznie o formę, więc posłużyłem się treścią ogólnie znaną licząc, że dowcip jest tak popularny, że uznany zostanie za słowa skrzydlate ;-) Nigdy w życiu nie przyszło mi na myśl, aby w jakikolwiek sposób przypisać sobie autorstwo tej anegdoty!