26-05-2011, 21:26
Cytat:— Mag Ongus? — przerwał ciszę Tracjan, wychodząc już całkiem z klatki schodowej.Dziwi się, że Ongus go nie poznał, a sam z początku pewności nie miał?
— Tak, a bo co? — odpowiedział podejrzliwie mieszkaniec wieży.
— No, co ty — uśmiechnął się przybysz — przyjaciela nie poznajesz?
Rozumiem Twoje obawy, że zbyt długi tekst będzie leżał odłogiem, ale chyba trochę przesadziłeś ze skracaniem Dawaj szybko resztę!
Błędów nie zauważyłem, tylko jakieś tam przecinki. Tekst niestety zbyt krótki, by się nad nim rozwodzić jakoś dłużej, ale znam już Twój styl i mogę w ciemno powiedzieć, że niezłe