Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Między bestiami i kmieciami
#1
Dawno niczego nie wrzucałem do poczytania, czas trochę to naprawićSmile. Przedstawiam Wam początek mojego 3ciego opowiadania z cyklu o Tymonie. Wszystkiego naraz nie wrzucam, bo z doświadczenia wiem, że nikomu nie chciałoby się czytaćBig Grin


Między bestiami i kmieciami
Wysoko w przestworzach, gdzie chmury sprawują swoje kalejdoskopowe rządy, frunął „Bocian III”, trzyosobowy ornitopter krasnoludzkiej roboty napędzany siłą nóg jego pasażerów. Prostokątne skrzydła maszyny łopotały nad siedziskami przypominającymi siodełka rowerowe. Załogę wehikułu stanowił obecnie jeden tylko człowiek. Ubrany był w gruby, skórzany strój podróżny, czapkę – pilotkę i grube gogle lotnicze, dodające mu urody muchy. Tracjan Klemenson, doświadczony tropiciel i łowca o którym mowa, starał się ze wszystkich sił, by skrzydła maszyny poruszały się w regularnych odstępach. Było to tym trudniejsze zadanie, że musiał zajmować tylne siedzisko sterownicze, wskutek czego ta część kadłuba unosiła się znacznie niżej.
Widok z lotu ptaka był naprawdę imponujący — Tracjan obserwował wielokrotnie zmniejszone elementy krajobrazu, które z powierzchni ziemi wyglądały zupełnie zwyczajnie. Szachownice pól mieszały się ze wstęgami rzek i rozległymi lasami. Miasta z tej wysokości podobne były do stert kamieni, wsie przypominały miejsca bytności dzieci, które, znudzone zabawą, postanowiły narobić trochę bałaganu. Tracjana jednak interesował tylko jeden obiekt — już od kilku godzin poszukiwał wysokiej, zbudowanej z jasnoszarego kamienia wieży, która musiała być według jego własnych obliczeń naprawdę blisko.
I rzeczywiście, trochę później ujrzał wyróżniający się spośród innych swoją wysokością budynek. Z niejaką ulgą Tracjan zaczął podchodzić do lądowania. Przestał pedałować, przez co machina spokojnie opadała ku ziemi. Jednocześnie skręcał ciągle ster w lewo, by nie odleciała zbyt daleko naprzód. Gdy wehikuł zszedł już na trochę mniejszą wysokość, podróżnik zobaczył kilku chłopów we wsi, w której stała wieża. Ze strachem przyglądali się latającemu zjawisku, niektórzy pospiesznie poczęli chować się w swych chałupach. Łowca uśmiechnął się — prostaczkowie nie rozumieli jeszcze wielu sił istniejących w przyrodzie.
W końcu pojazd z lekkim skrzypnięciem wylądował, opierając się na drodze wiejskiej przy wieży za pomocą czterech zabezpieczających prętów, zakończonych podstawkami. Tracjan wyjął swój bagaż ze schowka nad głową i zeskoczył na ziemię. Spojrzał na wieżę, uśmiechnął się i wszedł do środka. Gdy tylko wszedł po spiralnych schodkach i wychynął spod klapy w podłodze, napotkał pełne zdziwienia spojrzenie mieszkającego tam człowieka. Miał on na sobie ubiór chłopski, nie tak jednak zniszczony, jak stroje innych wieśniaków. Długa, siwiejąca broda zwisała mu prawie do pasa.
— Mag Ongus? — przerwał ciszę Tracjan, wychodząc już całkiem z klatki schodowej.
— Tak, a bo co? — odpowiedział podejrzliwie mieszkaniec wieży.
— No, co ty — uśmiechnął się przybysz — przyjaciela nie poznajesz?
Ongus począł przyglądać się swojemu gościowi, zmarszczywszy intensywnie brwi. Nagle na jego poważnie wyglądającej twarzy rozgościł się szeroki uśmiech, który swą wielką radością zaraził również oczy maga.
— Tracjan, stary zbóju! — zakrzyknął. — Kopę lat!
— Ano, sporo, sporo… — zgodził się Tracjan, po czym na kilka chwil padli sobie w ramiona.
— Powinniśmy widywać się częściej, od czasu do czasu znowu zrobić jakąś rozróbę…
— Dobrze wiesz, że ja nie wpadam nigdy z bzdurnych powodów — odparł łowca. — A, zaiste, podobnie jest i tym razem.
— O, co się stało? — zaciekawił się Ongus.
— Powstał pewien problem, który wymaga reakcji w najbliższym czasie —rzekł zagadkowo Tracjan. — Zielona smoczyca z naszego rezerwatu porywa więcej krów, niż zwykle.
— Ach, faktycznie! — pacnął się w czoło Ongus. — Jej czas przecież już się zbliża.
— No właśnie. Sam nie dam rady, musisz mi pomóc. A poza tym jest jeszcze Czara Ofiarna.
— Ech, no cóż… — skrzywił się Ongus z niesmakiem. — Mus to mus…
— Właśnie dlatego też przyszedłem z tym do ciebie — uśmiechnął się lekko, spuściwszy oczy, Tracjan. — Masz przecież stan trzeci pod ręką, że tak powiem… Znajdziesz kogoś?
— Spokojnie — odpowiedział tajemniczo Ongus. — Znam doskonałego kandydata…
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Między bestiami i kmieciami - przez kubutek28 - 26-05-2011, 08:01
RE: Między bestiami i kmieciami - przez InFlames - 26-05-2011, 15:27
RE: Między bestiami i kmieciami - przez Morydz - 26-05-2011, 21:26
RE: Między bestiami i kmieciami - przez haniel - 27-05-2011, 08:53
RE: Między bestiami i kmieciami - przez kubutek28 - 27-05-2011, 12:54
RE: Między bestiami i kmieciami - przez Gunnar - 11-05-2019, 14:57
RE: Między bestiami i kmieciami - przez InFlames - 27-05-2011, 18:24
RE: Między bestiami i kmieciami - przez Bonhart07 - 27-05-2011, 18:34
RE: Między bestiami i kmieciami - przez kubutek28 - 27-05-2011, 18:42
RE: Między bestiami i kmieciami - przez Fiteł - 29-05-2011, 17:44
RE: Między bestiami i kmieciami - przez Khaern - 30-05-2011, 07:54
RE: Między bestiami i kmieciami - przez kubutek28 - 30-05-2011, 16:59
RE: Między bestiami i kmieciami - przez Gunnar - 12-05-2019, 20:53
RE: Między bestiami i kmieciami - przez Fiteł - 30-05-2011, 21:08
RE: Między bestiami i kmieciami - przez haniel - 31-05-2011, 08:37
RE: Między bestiami i kmieciami - przez Bonhart07 - 31-05-2011, 09:44
RE: Między bestiami i kmieciami - przez kubutek28 - 14-06-2011, 09:14
RE: Między bestiami i kmieciami - przez Gunnar - 20-05-2019, 12:16
RE: Między bestiami i kmieciami - przez Khaern - 18-06-2011, 20:30
RE: Między bestiami i kmieciami - przez kubutek28 - 22-06-2011, 23:49
RE: Między bestiami i kmieciami - przez Gunnar - 28-05-2019, 11:33
RE: Między bestiami i kmieciami - przez kubutek28 - 29-06-2011, 20:44
RE: Między bestiami i kmieciami - przez Gunnar - 03-06-2019, 08:14
RE: Między bestiami i kmieciami - przez Kassandra - 29-06-2011, 22:24
RE: Między bestiami i kmieciami - przez kubutek28 - 04-07-2011, 22:53
RE: Między bestiami i kmieciami - przez Gunnar - 08-06-2019, 20:56
RE: Między bestiami i kmieciami - przez kubutek28 - 09-07-2011, 17:40
RE: Między bestiami i kmieciami - przez Gunnar - 17-06-2019, 11:12
RE: Między bestiami i kmieciami - przez kubutek28 - 23-07-2011, 06:55
RE: Między bestiami i kmieciami - przez Gunnar - 24-06-2019, 12:34
RE: Między bestiami i kmieciami - przez Fiteł - 09-08-2011, 14:24
RE: Między bestiami i kmieciami - przez Kassandra - 12-08-2011, 17:13
RE: Między bestiami i kmieciami - przez Danek - 27-08-2011, 17:29
RE: Między bestiami i kmieciami - przez Eiszeit - 09-04-2019, 16:25
RE: Między bestiami i kmieciami - przez Gunnar - 08-05-2019, 12:49
RE: Między bestiami i kmieciami - przez D.M. - 09-05-2019, 10:11
RE: Między bestiami i kmieciami - przez kubutek28 - 10-05-2019, 00:50
RE: Między bestiami i kmieciami - przez Gunnar - 10-05-2019, 11:12
RE: Między bestiami i kmieciami - przez D.M. - 10-05-2019, 20:49
RE: Między bestiami i kmieciami - przez Gunnar - 11-05-2019, 14:43
RE: Między bestiami i kmieciami - przez D.M. - 11-05-2019, 16:43
RE: Między bestiami i kmieciami - przez kubutek28 - 11-05-2019, 22:20
RE: Między bestiami i kmieciami - przez D.M. - 12-05-2019, 15:56
RE: Między bestiami i kmieciami - przez kubutek28 - 29-05-2019, 00:35
RE: Między bestiami i kmieciami - przez kubutek28 - 07-06-2019, 00:07
RE: Między bestiami i kmieciami - przez Gunnar - 04-07-2019, 13:27

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości