07-05-2011, 13:26
(04-05-2011, 21:57)L. napisał(a): Niestety, miała chyba koleżanki...
(...)
natłok wspomnień, niestety runęły na mnie jak wiosenny deszcz, zwiastując powódź.
Się nie podoba mi.
(04-05-2011, 21:57)L. napisał(a): górę i mocniej garnąłem moją ukochaną, najdroższą, księżniczkę moją do siebie.
Mimo wszystko zgadzam się z Princessą. Do tego brzydkie powtórzenie.
(04-05-2011, 21:57)L. napisał(a): wpatrując się w jej piękne zielone oczy, z których ciekły teraz łzy.
"piękne, zielone"
(04-05-2011, 21:57)L. napisał(a): Teoretycznie był to tylko projekt, jednakże w tamtym czasie do informacji publicznej przeciekało dużo podejrzanych doniesień o "zbuntowanych" aktorach telewizyjnych, którzy jakoby mieli prowadzić dialog z odbiorcą lub wychodzić z odbiorników.
Jak 'Video Girl Ai' xD
Końcówka mnie zdechła. Znaczy, do końca było fajnie, a potem bum. Może to kwestia zapisu tego monologu, braku w nim, jak dla mnie, emocji. Mogłoby być dużo lepiej. Ładne, zgrabne, okej, ale końcówka, imo, do poprawy.