Sęk jeszcze w tym który Bóg jest Bogiem prawdziwym. A może człowiek ułomny w swej naturze nie jest w stanie ogarnąć istoty Boga, dopasowując go do granic swojego pojmowania i wkładając Go w religię? Może tak naprawdę, każda ze znanych nam religii posiada wyłącznie ułamek prawdy, za to reszta jest pięknie dokształtowana ułomnym pojmowaniem człowieka i używana do osiągania władzy?
Nie można rozgraniczać na wiarę w danego Boga jako jedynego prawdziwego i niewiarę. To zbyt prymitywne podejście.
Nie można rozgraniczać na wiarę w danego Boga jako jedynego prawdziwego i niewiarę. To zbyt prymitywne podejście.