20-02-2011, 18:36
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-02-2011, 19:44 przez Kristoforus.)
Jak muzułmanka patrzysz przez szczelinę czadoru
Oczyma ciekawymi zewnętrznego świata.
Są tacy, co myślą..., że pod czernią nie ma koloru.
Że kwef twą duszę oplata.
Ale ja widzę jak unoszą się skrzydła, jak lot twój
- wysoki, podniebny.
Oczy...?
Przeszklone lukarny obrócone na blichtr i mamidła.
Czador skrywa - niebiańskie obłoki.
2009
Oczyma ciekawymi zewnętrznego świata.
Są tacy, co myślą..., że pod czernią nie ma koloru.
Że kwef twą duszę oplata.
Ale ja widzę jak unoszą się skrzydła, jak lot twój
- wysoki, podniebny.
Oczy...?
Przeszklone lukarny obrócone na blichtr i mamidła.
Czador skrywa - niebiańskie obłoki.
2009
Każda droga jest prosta, gdy wiedzie do celu.
A cel jest jasny, jeśli w mroku jak pochodnia świeci.
Znajdziesz ścieżkę tajemną wśród zarosłych wielu
i skrzydło drugie niechybnie odszukasz
- rycerzu błędny, zdradzony rumieńcem
A cel jest jasny, jeśli w mroku jak pochodnia świeci.
Znajdziesz ścieżkę tajemną wśród zarosłych wielu
i skrzydło drugie niechybnie odszukasz
- rycerzu błędny, zdradzony rumieńcem