11-02-2011, 22:33
Mały Książe to bodaj najpiękjniejsza książka jaką czytałem. Może nie najlepsza, ale najpiękniejsza.
A co się tyczy tych złych- twórczość pana Wańkowicza. Nie wiem jak można w tak okrutny sposób zanudzać czytelnika.
A co się tyczy tych złych- twórczość pana Wańkowicza. Nie wiem jak można w tak okrutny sposób zanudzać czytelnika.
"I don't have to sell my soul,
he is already in me"
he is already in me"