30-01-2011, 07:39
podłoga
kryształki krwi
roztrzaskują się
z hukiem
trzeszczącej podłogi
to krwawi rzeczywistość
krwawiąca rzeczywistość
stygnie jej twarz
na każdym z nas
resztki snu
inny świat
resztki snu
rozbiegły się do łazienki
o trzeciej czterdzieści
jest tylko bezsenność
trzecia czterdzieści
włamywacz psychiki
rozbraja zamek
chociaż ma klucze
wszystko bierze silą strachu
włamywacz
skroń pomarszczona
od kantów książek
zwinne macki
kradną świadomość
***
elektroniczne oczy
światełka
całą noc analizują
ludzką dusze
Niektóre moje "wiersze" to tylko obrazy, wariacje, nieumiejącego malować malarza. Jeśli mają przesłanie to ukryte pod grubą ilością farby.
Zapomniane nawet przeze mnie.
kryształki krwi
roztrzaskują się
z hukiem
trzeszczącej podłogi
to krwawi rzeczywistość
krwawiąca rzeczywistość
stygnie jej twarz
na każdym z nas
resztki snu
inny świat
resztki snu
rozbiegły się do łazienki
o trzeciej czterdzieści
jest tylko bezsenność
trzecia czterdzieści
włamywacz psychiki
rozbraja zamek
chociaż ma klucze
wszystko bierze silą strachu
włamywacz
skroń pomarszczona
od kantów książek
zwinne macki
kradną świadomość
***
elektroniczne oczy
światełka
całą noc analizują
ludzką dusze
Niektóre moje "wiersze" to tylko obrazy, wariacje, nieumiejącego malować malarza. Jeśli mają przesłanie to ukryte pod grubą ilością farby.
Zapomniane nawet przeze mnie.
jestem nikim i niczym