28-01-2011, 15:52
Wiele grzechów popełnili ludzie służący Kościołowi (a przynajmniej tak twierdzili bądź myśleli). To gorzka prawda, ale nie można pozwolić by z tego powodu Kościół oczerniano, przypisując mu zmyślone winy i odmawiając jakichkolwiek zasług.
Co do sensu wątku.
Człowiek jakiś stosunek do wiary ma. Nawet ateista agnostyk czy ktokolwiek, kto twierdzi, że go ani ziębi ani parzy. Przenosi to chcąc czy nie chcąc na swoje życie, a literat czy inny artysta na swoją twórczość. Zrozumienie stosunku autora do Boga i tego, co nadprzyrodzone, pozwoli nam uniknąć uznania tego co on uważa za dogmat/oczywistą prawdę rozumową za błąd albo inny występek przeciw sztuce.
Co do sensu wątku.
Człowiek jakiś stosunek do wiary ma. Nawet ateista agnostyk czy ktokolwiek, kto twierdzi, że go ani ziębi ani parzy. Przenosi to chcąc czy nie chcąc na swoje życie, a literat czy inny artysta na swoją twórczość. Zrozumienie stosunku autora do Boga i tego, co nadprzyrodzone, pozwoli nam uniknąć uznania tego co on uważa za dogmat/oczywistą prawdę rozumową za błąd albo inny występek przeciw sztuce.
"Problem w tym, mili moi, że za mało tu kowboi, a za dużo się wypasa świętych krów"
Z. Hołdys, Lonstar, "Countrowersja"
Z. Hołdys, Lonstar, "Countrowersja"
Kroniki Białogórskie: tom I - http://www.via-appia.pl/forum/showthread.php?tid=2143 (kto szuka ten znajdzie wersję płatną ); tom II - http://www.via-appia.pl/forum/showthread.php?tid=9341.
kronikibialogorskie.pl, czyli najbrzydsza strona www w internetach