1. Call of Duty: Modern Warfare
Absolutnie genialna gra ze świetnym, trzymającym w napięciu singlem i multi, które na nowo zdefiniowało zabawę w strzelanie przez sieć. Coś, co po prostu trzeba mieć, trzeba zagrać. W multi gram już od trzech lat, jak ktoś chce się umówić na partyjkę - pisać na PW.
2. Battlefield: Bad Company 2
Cóż... rozmach, totalna rozpierducha na najwyższym poziomie, niepowalający, ale nadal dobry scenariusz, rozpierducha, świetne, prześwietne multi z jeszcze większą rozpierduchą... Helikoptery, samochody, łodzie, quady, czołgi, granatniki, snajperzy, piechota, inżynierowie, medycy... rozpierducha. Ta gra zwaliła mnie z nóg multi i sposobem rozgrywki. Nie jest na pierwszym miejscu tylko dlatego, że CoD4 ma dużo lepszy scenariusz no i mam do niego sentyment...
3. Stalker: Clear Sky
Nie trzeba dużo mówić. Wyśrubowany poziom trudności (plus mody które jeszcze bardziej ten poziom wyśrubowują), gęsty, mroczny klimat Zony i to połączenie rpg z fps... W to trzeba zagrać. Zamieszczam jeszcze parę linków do klimatycznych screenshotów.
http://www.techpowerup.com/img/08-03-13/...y_2009.jpg
http://g1.idg.pl/ftp/gry/prequeal_screen_03b.jpg
http://blogulate.com/wp-content/uploads/...ys-req.jpg
http://nvision.pl/img/200803/stalker_cle...x10_03.JPG
4. Bioshock
Co prawda nie zdążyłem się nawet dobrze w to rozegrać, jednak... akcja, klimat, fabuła. Moc po prostu w czystej postaci, scenariusz jak z holywoodzkiego filmu. Mast hew.
5. Call of Duty: Modern Warfare 2
Tylko ten, kto zagrał w pierwsze Modern Warfare może sobie wyobrazić emocje związane z premierą jego drugiej odsłony. Pamiętam z jaką radochą rozpakowywałem pudełko, instalowałem grę a następnie... Scenariusz poprowadzony z OGROMNYM rozmachem, efekty specjalne i filmowość każdego praktycznie momentu zwalała mnie z nóg, a multi... no niestety, multi to ogromna bolączka tej gry. Bo praktycznie jest świetne, jednak system matchmakingu spaprał po prostu wszystko. W multi MW2 gram rzadko. Głownie dlatego, że twórcy trzepią kasę na DLC - mapach a na znalezienie meczu czeka się często kilkadziesiąt minut... Nie mówiąc już o zmienianym co raz hoście. Mimo wszystko przeładowany momentami singiel i tak i tak daje MW2 spokojne miejsce w mojej Top piątce. IW rlz!
Byłbym zapomniał, muzyka Hansa Zimmera... Dla samej muzyki tego genialnego kompozytora warto zakupić tę grę.
Absolutnie genialna gra ze świetnym, trzymającym w napięciu singlem i multi, które na nowo zdefiniowało zabawę w strzelanie przez sieć. Coś, co po prostu trzeba mieć, trzeba zagrać. W multi gram już od trzech lat, jak ktoś chce się umówić na partyjkę - pisać na PW.
2. Battlefield: Bad Company 2
Cóż... rozmach, totalna rozpierducha na najwyższym poziomie, niepowalający, ale nadal dobry scenariusz, rozpierducha, świetne, prześwietne multi z jeszcze większą rozpierduchą... Helikoptery, samochody, łodzie, quady, czołgi, granatniki, snajperzy, piechota, inżynierowie, medycy... rozpierducha. Ta gra zwaliła mnie z nóg multi i sposobem rozgrywki. Nie jest na pierwszym miejscu tylko dlatego, że CoD4 ma dużo lepszy scenariusz no i mam do niego sentyment...
3. Stalker: Clear Sky
Nie trzeba dużo mówić. Wyśrubowany poziom trudności (plus mody które jeszcze bardziej ten poziom wyśrubowują), gęsty, mroczny klimat Zony i to połączenie rpg z fps... W to trzeba zagrać. Zamieszczam jeszcze parę linków do klimatycznych screenshotów.
http://www.techpowerup.com/img/08-03-13/...y_2009.jpg
http://g1.idg.pl/ftp/gry/prequeal_screen_03b.jpg
http://blogulate.com/wp-content/uploads/...ys-req.jpg
http://nvision.pl/img/200803/stalker_cle...x10_03.JPG
4. Bioshock
Co prawda nie zdążyłem się nawet dobrze w to rozegrać, jednak... akcja, klimat, fabuła. Moc po prostu w czystej postaci, scenariusz jak z holywoodzkiego filmu. Mast hew.
5. Call of Duty: Modern Warfare 2
Tylko ten, kto zagrał w pierwsze Modern Warfare może sobie wyobrazić emocje związane z premierą jego drugiej odsłony. Pamiętam z jaką radochą rozpakowywałem pudełko, instalowałem grę a następnie... Scenariusz poprowadzony z OGROMNYM rozmachem, efekty specjalne i filmowość każdego praktycznie momentu zwalała mnie z nóg, a multi... no niestety, multi to ogromna bolączka tej gry. Bo praktycznie jest świetne, jednak system matchmakingu spaprał po prostu wszystko. W multi MW2 gram rzadko. Głownie dlatego, że twórcy trzepią kasę na DLC - mapach a na znalezienie meczu czeka się często kilkadziesiąt minut... Nie mówiąc już o zmienianym co raz hoście. Mimo wszystko przeładowany momentami singiel i tak i tak daje MW2 spokojne miejsce w mojej Top piątce. IW rlz!
Byłbym zapomniał, muzyka Hansa Zimmera... Dla samej muzyki tego genialnego kompozytora warto zakupić tę grę.
Masssssakra.