Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Trzy limeryki w trzech formach
#1
Raz gdzieś tam za wsią Słup,
chłop Bob miał na łbie strup.
Zięć był na schwał,
cios mu w łeb dał.
Za psa, płot i wór krup.
 
 
Pewien emeryt w mieście Nieszawie,
upił się bardzo raz na zabawie,
potem wnet zasnął po kawie.
Dziś czuje się nieciekawie,
bo nie pamięta niczego prawie.
 
 
Wstawiony facet w niedużych Łapach,
gonił dwa koty aż się zasapał.
Nagle zaliczył szok wielki
bo zmieniły się w butelki.
Łapał za tokaj, a kota złapał.*
 
 
 
*autor palindromu: Tadeusz Morawski
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Trzy limeryki w trzech formach - przez Maciek.J - 21-10-2020, 08:40

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości