Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Mały przewodnik po bezdrożach
#1
Szutrowa droga wiła się wśród pól i łąk, jak węgorz wyrzucany z rybackiej sieci na drewniany pomost. Słońce wisiało nad horyzontem, odkrywając każdą ryskę na przedniej szybie auta, każdą rozplaszczoną na niej muszkę.

- Ludzie nie zasługują na to, żeby się dla nich wysilać - powiedział zerkając raz po raz na piękną kobietę, skuloną na fotelu pasażera. - Myślą schematycznie, nie wyłapują drobiazgów albo im one umykają, bo nie są uważni. Nie są w stanie odgadnąć ukrytych między wierszami intencji i mają sekwencyjny tok myślenia, w którym potrzebują linearnie połączonych ze sobą wątków, które metodycznie rozsupłują, żeby na końcu odkryć kto zabił. Gubią się przy byle dygresji. Wielowątkowość ich drażni i męczy. I wiesz co jest najgorsze?

- Strasznie mnie boli brzuch - poskarżyła się kobieta.

- Najgorsze jest w tym wszystkim to…

- Najgorsze jest to, że boli mnie brzuch! - przerwała mu, ale on zdawał się nic sobie z tego nie robić.

- Chcą, żeby ich autor w dupę całował tylko za to, że raczyli się pochylić nad jego dziełem! Że niby to oni są w całym tym procesie twórczym najważniejsi.

- Zatrzymaj się przy jakimś sklepie. Muszę kupić no-spę.

- I dlatego karmi się ich całym tym rzemieślniczym gównem, które ze sztuką nie ma nic wspólnego, ale które jest w miarę do ogarnięcia przez ich małe, próżne móżdżki.

- I tym tłumaczysz swoją twórczą niemoc?! - zapytała poirytowana. - Bezproduktywne miesiące, gapienie się godzinami w okno? Auć! Boże, jak boli! Nie możesz pisać dla siebie albo przynajmniej dla pieniędzy?

- W apteczce mam apap, chcesz?

- W dupę sobie wsadź ten twój apap! Może ci to pomoże nadać mojemu cierpieniu jakiś sens...
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Mały przewodnik po bezdrożach - przez Bruno Schwarz - 17-07-2020, 14:28
RE: Mały przewodnik po bezdrożach - przez D.M. - 18-07-2020, 18:34

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości