17-03-2020, 20:27
Cytat:Ach, chyba nie znasz tego określenia, Dima. "Niebieskimi ptakami" nazywano w tamtych czasach ludzi, którzy nigdzie nie chcieli pracować, żyli z dnia na dzień.
To zrozumiałem z tekstu. Główny problem polegał na tym, by zrozumieć, że na końcu ma się na myśli prawdziwe ptaki. Myślałem natomiast, że, być może, podejmujesz problemy współczesnych przedsiębiorców czy coś w tym rodzaju.
Poza tym, chcę trochę lepiej zrozumieć niektóre niuanse. Czy w PRL były legalne jakieś rodzaje drobnej działalności przedsiębiorczej? A czy unikanie legalnej pracy zarobkowej nie było karane? Czy samo w sobie bycie "niebieskim ptakiem" mogło odbywać się legalnie? I kim raczej były te "ptaki": przedsiębiorcami czy lekkomyślnymi ludźmi?