22-09-2019, 05:29
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-09-2019, 10:13 przez Miranda Calle.)
Jakże prawdziwy. Smutek jak zadry pod paznokciami, ropiejące bez przerwy i nie pozwalające zapomnieć o bólu. Świat wokół jak z tektury, a ludzie jak z rysunków małego dziecka.
Nadwzroczność - nadwrażliwość. Trudno żyć bez grubej skóry. A przecież nawet niedźwiedzie mają swój czuły punkt...
Piękne środki wyrazu i mimo że oszczędnie w formie, jednak aż gęsto od emocji.
Nie przekonuje mnie jeno wersyfikacja - nie widzę powodu, by dzielić tę miniaturę na strofy.
Nadwzroczność - nadwrażliwość. Trudno żyć bez grubej skóry. A przecież nawet niedźwiedzie mają swój czuły punkt...
Piękne środki wyrazu i mimo że oszczędnie w formie, jednak aż gęsto od emocji.
Nie przekonuje mnie jeno wersyfikacja - nie widzę powodu, by dzielić tę miniaturę na strofy.