Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Współczucie [+18]
#4
Dziękuję za komentarze i wnikliwą analizę.
Jest to bardzo stary tekst, jakoś się odnalazł. Nie czuję się zbyt dobrze ani w takiej tematyce, ani w dialogach. Lubię opowiadać z pierwszej osoby, bo nie trzeba wtedy stosować dialogów, napisać dobre jest bardzo trudno. Pamiętam, że miałem ambicje napisać coś z dialogami. Nie jestem pewny czemu postacie wyszły takie niesympatyczne, obserwując ludzi, no ludzie jako tacy wydają mi się bardzo dualistyczni. Nie widziałem jeszcze sympatycznej osoby, która nie miała by jakiś przykrych przywar, a nawet wredne osoby mają jakieś pozytywy, być może taką niejednoznaczność chciałem pochwycić. Chodził mi po głowie bohater z "Dzień świra" chciałem taką połamaną postać sam stworzyć.
Co do głębi w tekście, na pewno nic takiego ambitnego nie planowałem. Byłem na fazie czytania literatury czeskiej. Po Capku, Hrabalu Hasku, szczególnie Dobry Wojak Szwejk zrobił na mnie wrażenie, no właśnie nie wiedziałem jakie. Czy to było genialne, czy jakiś żart z czytelnika, dialogi oryginalne, czy grafomania. Dokładnie tak się czasem czułem. Pomieszanie i jakieś zagubienie. Chciałem to oddać, ale najbardziej zależało mi, żeby napisać opowiadanie barowe. Ludzie siedzą w barze i jest mnóstwo malutkich historyjek, które nigdzie nie prowadzą, nie mają puenty, po prostu są.
Co do postaci, mam tylko taki problem, czy są jednoznacznie niesympatyczne, czy ten pierwiastek negatywny przeważa, bo o ile chciałem żeby byli pomieszani, to gorzej jeśli są jednoznacznie niefajni, bo tego nie planowałem.
"Nie ma takich jednostek chorobowych jak "nerwica wewnętrzna" i "maniakalno-depresyjna". Rozumiem, że to tylko takie żarty między siostrami" - właśnie nie. Nerwica wegetatywna lub wewnętrzna, takie określenie usłyszałem od kardiologa, a nerwica maniakalno depresyjna, już kilka razy się z takim określeniem spotkałem, ale czy są poprawne, to nie wiem, może jest tak jak mówisz.
powinno być "niedźwiedzia", nie "wilcza". - Już nie pamiętam czemu tak dziwnie zamknąłem to op, ale chodzi o to, że on nie umiał sobie przypomnieć tego powiedzenia.
Jeśli bym na siłę starał się jakoś znaleźć sens, to byłoby właśnie współczucie. Kiedy coś się ludziom przytrafia mają prawo być egoistyczni, ale jeśli się to przełamie i zwróci uwagę na innych, czasem może się w życiu coś dobrego wydarzyć, jakaś zmiana. Sądzę, że będzie się im dobrze ze sobą żyło, bo przyjmują się tacy jacy są, ze wszystkimi wadami, i próbują dostrzec pozytywne cechy w drugiej osobie. Ale też wiem, że można dawać od siebie, a to wcale nie musi wrócić.
Dziękuje Wam za poświęcony czas.
Pozdrawiam.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Współczucie [+18] - przez Ahab - 23-08-2019, 17:05
RE: Współczucie [+18] - przez Eiszeit - 23-08-2019, 18:38
RE: Współczucie [+18] - przez Miranda Calle - 24-08-2019, 13:17
RE: Współczucie [+18] - przez Ahab - 26-08-2019, 19:07

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości