25-08-2019, 14:16
Gdyby nie tytuł w cudzysłowie, nie przyszłaby mi z pewnością do głowy interpretacja z zabarwieniem religijnym. "Nie pamiętaj mi grzechów i win mej młodości, lecz o mnie pamiętaj w swoim miłosierdziu, ze względu na dobroć Twą, Panie". Dlatego nie odczytuję tego wiersza jako historii dwojga bliskich sobie ludzi, lecz metaforę ludzkości. Społeczności małych i tych całkiem dużych - wszyscyśmy pod tym samym księżycem urodzeni. Brak wzajemnego szacunku, tolerancji wobec inności - to źródło wszelkich konfliktów. Małych i dużych. „Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci kamieniem”.