Nie narzekam na fantastykę.
Od sześćdziesięciu lat po przekątnych kosmosu
jak nóż i widelec.
I lubię objazdowe rodeo,
kiedy ona się stara utrzymać na wklęsłym menisku krwi.
Wiem, że rozmiar ma znaczenie,
zwłaszcza krótki oddech w rapsodii cellulitu.
Od sześćdziesięciu lat po przekątnych kosmosu
jak nóż i widelec.
I lubię objazdowe rodeo,
kiedy ona się stara utrzymać na wklęsłym menisku krwi.
Wiem, że rozmiar ma znaczenie,
zwłaszcza krótki oddech w rapsodii cellulitu.