dzień dobry kochany
już opadły mgły
a ty wciąż zaglądasz w głąb nocy
uparcie wierzę że dotrzemy
do siódmej pory roku
zrzucając z siebie liście
roziskrzymy się na przekór
by tak lirycznie
z zadumy się wyszumieć
na pulsujących brzegach świtu
już opadły mgły
a ty wciąż zaglądasz w głąb nocy
uparcie wierzę że dotrzemy
do siódmej pory roku
zrzucając z siebie liście
roziskrzymy się na przekór
by tak lirycznie
z zadumy się wyszumieć
na pulsujących brzegach świtu