30-06-2019, 09:02
Paranoik nie zdaje sobie sprawy ze swojej paranoi - dlatego tak trudno z nim żyć, a jemu z nią Nic śmiesznego, ale wiersz bardzo prawdziwy, autoironiczny, prześmiewczy.
Paranoik wierzy, że to, co mu chodzi po głowie, albo co ktoś mu powie, to święta prawda - łyka jak pelikan, dokarmiając tę paranoję - i za nic, za żadne skarby świata, nic go nie przekona, że jest inaczej. Na tym polega ta choroba. A można się jej nabawić na przykład pijąc nałogowo alkohol.
Brawo, Macieju.
Paranoik wierzy, że to, co mu chodzi po głowie, albo co ktoś mu powie, to święta prawda - łyka jak pelikan, dokarmiając tę paranoję - i za nic, za żadne skarby świata, nic go nie przekona, że jest inaczej. Na tym polega ta choroba. A można się jej nabawić na przykład pijąc nałogowo alkohol.
Brawo, Macieju.