02-12-2018, 18:34
Zaszumiało, zawiało, zmroziło bielą,
bez hałasu zamknęło czułość. Na głucho.
Już się twoje wiersze pod stopy nie ścielą.
Zawiało, zaszumiało. Zmroziło bielą,
że nawet niedziela, nie jest już niedzielą.
Czy do konfesjonału mam biec ze skruchą?
Zmroziło, zawiało, zaszumiało bielą,
czułość zamknęło. Bez hałasu, na głucho.
bez hałasu zamknęło czułość. Na głucho.
Już się twoje wiersze pod stopy nie ścielą.
Zawiało, zaszumiało. Zmroziło bielą,
że nawet niedziela, nie jest już niedzielą.
Czy do konfesjonału mam biec ze skruchą?
Zmroziło, zawiało, zaszumiało bielą,
czułość zamknęło. Bez hałasu, na głucho.