Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Legenda o stonce ziemniaczanej
#10
Dima, powracam, tak jak obiecałam.
Jak już wcześniej pisałam, historia bardzo mi się podoba, ujęło mnie prostotą właściwą bajkom.
Tekst nie jest, niestety, wolny od usterek językowych. Mam nadzieję, że nie pogniewasz się, jeśli wskażę Ci kilka z nich.


Cytat:Kiedyś dawno ludzie nie znali czekolady.


Bajki i legendy to gatunki literackie, które rządzą się własnymi prawami. I tutaj, by zachować klimat gatunku, przekonstruowałabym to zdanie w ten sposób:

Cytat:Dawno, dawno temu ludzie nie znali czekolady.


W pierwszych dwóch akapitach jest zdecydowanie za dużo powtórzeń. Bardzo łatwo się ich pozbyć, przebudowując zdania z pojedynczych na złożone. 


I dalej:

Cytat:Niewielu śmiałkom udawało się przedrzeć przez las do placu, na którym rósł kakaowiec.

Ale takich śmiałków czekał strażnik, który od razu rzucał w nich... ziemniakiem. 

Ale dla człowieka zmęczonego tą ekstremalną podróżą przez las i podtrutego oparami uderzenie ziemniakiem bywało śmiertelne; a jeśli nie, to z pewnością powodowało zemdlenie, a w wyniku doprowadzenie do władcy i surową karę...


Przekonstruowałabym w ten sposób:
Cytat:Niewielu udawało się przedrzeć przez las do placu, na którym rósł kakaowiec.

Na takich śmiałków czekał strażnik, który rzucał w nich... ziemniakiem. Myślicie, że to nie jest straszna broń? Dla człowieka wyczerpanego przeprawą przez las i podtrutego oparami, uderzenie ziemniakiem bywało śmiertelne. A w najlepszym wypadku delikwent tracił przytomność i zanoszono go przed oblicze władcy, który wymierzał mu surową karę.


I dalej:

Cytat:Tymczasem w jakimś kraju żył sobie pewien Czarodziej. Postanowił on stworzyć istotę zdolną do pokonania wszystkich przeszkód do kakaowca. I stworzył pewną istotę o odpowiednim stopniu mocy i odporności. Ta istota wyglądała jak chrząszcz, ale miała wzrost człowieka. Ten Chrząszcz miał żółte i czarne pasy na plecach, i w ogóle wyglądał jak zwiększona kopia tego chrząszcza, którego teraz nazywamy stonką ziemniaczaną.


Przekonstruowałabym w ten sposób:
Cytat:W tym czasie, gdzieś na krańcu wszechświata, mieszkał sobie pewien czarodziej. Jego pragnieniem było, aby owoce tego cudownego drzewa stały się dostępne dla każdego. W tym celu stworzył istotę o odpowiedniej stopniu mocy i odporności, zdolną do pokonania wszystkich przeszkód stojących na drodze do kakaowca. Istota miała postać chrząszcza o wzroście człowieka, miała żółte i czarne pasy na plecach.
Nie uważam, żeby w tym miejscu wspominać nazwę "stonki ziemniaczanej", gdyż jest to wytłumaczone na końcu. To trochę tak jak odkrycie kart przed hasłem "sprawdzam" Smile


I dalej:

Cytat:- Chcę ci zlecić ważną misję - powiedział Chrząszczowi Czarodziej. - Jeżeli to zrobisz, będziesz bardzo korzystny dla ludzkości. Ale dobrze pomyśl, czy się zgadzasz. Bo nikt ci nie podziękuje. Nikt nawet się nie dowie o twoim czynie bohaterskim. Co więcej, ludzie będą nienawidzić twoich potomków, będą ich masowo zabijać, a niektórzy będą uważać za potrzebne po zgnieceniu twego potomka rozetrzeć butem jego zwłoki tak, by pozostała tylko mokra plama. Czy, wiedząc o tym, zgadzasz się wykonać bohaterską misję zdobycia owoców kakaowca?

- Tak, jestem gotów - odpowiedział bezinteresowny Chrząszcz.


Przekonstruowałabym w ten sposób:
Cytat:- Chcę ci zlecić ważną misję - powiedział czarodziej. - Jeżeli jej sprostasz, przyczynisz się dla dobra ludzkości. Ale dobrze się zastanów. Musisz bowiem wiedzieć, że nikt ci nie podziękuje. Nikt nawet nie dowie się o twoim czynie. Co więcej, ludzie będą nienawidzić twoich potomków, będą ich tępić. Czy mimo wszystko podejmiesz się tego zadania?

- Tak, jestem gotów - odpowiedział Chrząszcz.


I dalej:

Cytat:I Czarodziej dokładnie wyjaśnił Chrząszczowi, na czym polega misja. W pewnym dniu zaczęło się jej wykonanie. Najpierw Chrząszcz przepłynął po morzu do brzegu tej wyspy, gdzie rósł kakaowiec. To było zupełnie nietrudne dla takiego superbohatera, jakim był Chrząszcz.

Dalej zaczął on przechodzić przez las. Chrząszcz był bardzo odporny na różne trujące rośliny, i nic w tym lesie nie przeszkadzało mu istotnie. Czasem on nawet dla uzupełnienia energii zjadał trujące owoce, i nic złego mu od tego nie było. Zjadał on też niektóre gałęzie, które rozgryzał, by tworzyć sobie drogę. I tak stopniowo doszedł do placu, na którym rósł kakaowiec.


Przekonstruowałabym w ten sposób:
Cytat:Czarodziej dokładnie wyjaśnił Chrząszczowi, na czym polega misja. Po przepłynięciu morza i dobiciu do brzegu wyspy, Chrząszcz zaczął przeprawę przez las. Był odporny na trujące rośliny, czasem nawet dla uzupełnienia energii posilał się nimi. I tak wreszcie doszedł do placu, na którym rósł kakaowiec.


I dalej:

Cytat:Oczywiście, strażnik go zauważył, wyjął z wora ziemniak i rzucił nim w Chrząszcza. Ale Chrząszcz zupełnie nie był zmęczony i łatwo poradził sobie z tym problemem. Mianowicie, on złapał ziemniak ustami i zjadł. Na widok takiej niezwykłej wytrwałości takiej dziwnej istoty strażnik zemdlał. Chrząszcz spokojnie zerwał z kakaowca kilkadziesiąt owoców, włożył je do torby, którą miał przy sobie, i poszedł z powrotem.


Przekonstruowałabym w ten sposób:
Cytat:Oczywiście, strażnik od razu go zauważył i rzucił w niego ziemniakiem. A Chrząszcz złapał ziemniak w usta i zjadł. Zdumiony strażnik, przerażony widokiem i mocą niezwykłej istoty, zemdlał. Chrząszcz spokojnie zerwał z kakaowca kilkadziesiąt owoców, włożył je do torby, którą miał przy sobie i wyruszył w drogę powrotną.


I dalej:

Cytat:Bez osobliwych przygód doszedł on do brzegu, przypłynął do swego kraju i wrócił do domu Czarodzieja. Wbrew niezwykłej wytrwałości Chrząszcza, tej wytrwałości starczyło akurat na tę wyczerpującą podróż. Chrząszcz nie był zaprogramowany na więcej aktywności, i dlatego po zobaczeniu Czarodzieja od razu zmarł. Czarodziej zdążył go tylko powitać, ale nie zdążył mu podziękować. Tak spełniło się proroctwo Czarodzieja: "nikt ci nie podziękuje".

Czarodziej zakopał zwłoki Chrząszcza w swoim podwórzu i zaczął badać owoce kakaowca. Wkrótce nauczył się on robić z nich czekoladę. Potem Czarodziej dał spróbować czekolady pobliskim rolnikom oraz dał im owoce kakaowca, wyjaśnił, jak z nich robić czekoladę, i poprosił posiać kilka ziaren, by zapoczątkować hodowlę kakaowców. Ale nie wyjaśnił on im, jak się udało zdobyć te owoce. Tak spełniło się proroctwo Czarodzieja: "Nikt nawet się nie dowie o twoim czynie bohaterskim."


Przekonstruowałabym w ten sposób:
Cytat:Mimo iż czarodziej wyposażył Chrząszcza w niezwykłą wytrwałość, starczyło jej akurat jedynie na tę misję. Dlatego kiedy dotarł do domu swego stwórcy, od razu zmarł. Czarodziej nie zdążył mu nawet podziękować. Tak oto spełniło się proroctwo: "nikt ci nie podziękuje".

Czarodziej pochował Chrząszcza i zaczął badać owoce kakaowca. Opracował recepturę, dzięki której z jego zmielonych ziaren można było wytwarzać gotową do spożycia masę, powodującą uczucie sytości i zadowolenia. Nazwał ją czekoladą.

Następnie przekazał swoją wiedzę w kwestii hodowli kakaowców i recepturę na wytworzenie czekolady okolicznym rolnikom. Nie wyjaśnił jednak, czyją zasługą było zdobycie bezcennych owoców. Tak oto spełniło się proroctwo: "Nikt nawet nie dowie się o twoim czynie".


I dalej:

Cytat:Rolnicy zrobili wszystko, jak im powiedział Czarodziej. Tak zaczął się rozwijać przemysł kakaowy.

A Chrząszcz miał taką właściwość, że mógł się rozmnażać będąc martwy. Z jego zwłok, leżących w ziemi, zaczęły wyłazić podobne do niego istoty, tylko znacznie mniejsze i nie posiadające ludzkiej inteligencji. To były stonki ziemniaczane. Wkrótce one się rozmnożyły i rozprzestrzeniły na dużo krajów. One okazały się szkodnikami, bo aktywnie zjadały ludziom ziemniaki. A ponieważ w znacznym stopniu odziedziczyły one wytrwałość swego wielkiego przodka, to ludziom trudno było z nimi walczyć.

Ludzie nienawidzili stonek ziemniaczanych, masowo je zabijali, a niektórzy uważali za potrzebne po zgnieceniu stonki rozetrzeć butem jej zwłoki tak, by pozostała tylko mokra plama. Tak spełniło się jeszcze jedno proroctwo Czarodzieja.


Przekonstruowałabym w ten sposób:
Cytat:Rolnicy nauczyli się hodowli kakaowców i wytwarzania czekolady. Tak zaczął się rozwijać przemysł kakaowy.

Tymczasem na zwłokach pochowanego Chrząszcza zaczęły lęgnąć się podobne do niego istoty, znacznie mniejsze i pozbawione ludzkiej inteligencji. Szybko się rozmnażały i rozprzestrzeniły na całym świecie. Ludzie nazwali je stonką ziemniaczaną, ponieważ żerowały na ziemniakach, żywiąc się ich liśćmi, kwiatami i łodygami. A ponieważ odziedziczyły niebywałą odporność swego protoplasty, trudno było z nimi walczyć.

Rolnicy nienawidzili stonek ziemniaczanych, masowo je zabijali. Tak oto spełniło się ostatnie proroctwo Czarodzieja: "Ludzie będą nienawidzić twoich potomków, będą ich tępić".


Pozdrawiam ciepło
Miranda
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Legenda o stonce ziemniaczanej - przez D.M. - 28-11-2018, 22:18
RE: Legenda o stonce ziemniaczanej - przez D.M. - 29-11-2018, 21:29
RE: Legenda o stonce ziemniaczanej - przez Alchemik - 03-12-2018, 20:15
RE: Legenda o stonce ziemniaczanej - przez D.M. - 03-12-2018, 20:30
RE: Legenda o stonce ziemniaczanej - przez Alchemik - 03-12-2018, 20:53
RE: Legenda o stonce ziemniaczanej - przez D.M. - 03-12-2018, 21:15
RE: Legenda o stonce ziemniaczanej - przez Alchemik - 04-12-2018, 05:46
RE: Legenda o stonce ziemniaczanej - przez D.M. - 04-12-2018, 23:28
RE: Legenda o stonce ziemniaczanej - przez Miranda Calle - 05-12-2018, 02:19
RE: Legenda o stonce ziemniaczanej - przez D.M. - 05-12-2018, 22:31
RE: Legenda o stonce ziemniaczanej - przez D.M. - 06-12-2018, 20:52
RE: Legenda o stonce ziemniaczanej - przez kubutek28 - 07-12-2018, 00:14
RE: Legenda o stonce ziemniaczanej - przez D.M. - 07-12-2018, 23:19
RE: Legenda o stonce ziemniaczanej - przez kubutek28 - 08-12-2018, 01:32
RE: Legenda o stonce ziemniaczanej - przez D.M. - 08-12-2018, 22:25
RE: Legenda o stonce ziemniaczanej - przez Gunnar - 12-12-2018, 11:07
RE: Legenda o stonce ziemniaczanej - przez D.M. - 12-12-2018, 21:24
RE: Legenda o stonce ziemniaczanej - przez Gunnar - 12-12-2018, 21:51
RE: Legenda o stonce ziemniaczanej - przez D.M. - 12-12-2018, 22:23
RE: Legenda o stonce ziemniaczanej - przez D.M. - 25-05-2020, 15:40

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości