18-11-2018, 14:22
Dobre - uśmiechnąłem się. I dość sprawnie opowiedziane - "dość", bo jednak gdzieniegdzie przydałyby się drobne korekty. Do przedostatniej "zwrotki" jest zabawnie. Dalej robi się nieco poważniej. I szkoda że już nie w tak zabawnej formie jak wcześniej, nawet gdy Maćku przekaz twój mógłby być w pewnym stopniu słuszny.
...po szkole chodził więc z notatnikiem
potem zaś gdy tatuś na wywiadówce
głos jako rodzic tamże zabierał
klasą buzię sobie nierzadko wycierał
przeczytawszy wszystkie synalka donosy
sam Jasio w uznaniu, w nagrodę
mógł się pochwalić sprzętem tak drogim
który tatuś kochany kupił mu w hipermarkecie
o jakim dziecko niejedno śnić tylko może
Jasiu wszystko na CD zapisywał bowiem
zdolne to było dziecko choć tak młode
no to teraz wszyscy zapewne już wiecie
jak łatwo zostać można dziś konfidentem
za robotę brać premie z lewych pieniędzy
i wcale nieskromne z zer kilku zaliczki
za nagrywanie polityków pomiędzy
kieliszkiem wódki i szampana
tam gdzie podają nawet ośmiorniczki
...po szkole chodził więc z notatnikiem
potem zaś gdy tatuś na wywiadówce
głos jako rodzic tamże zabierał
klasą buzię sobie nierzadko wycierał
przeczytawszy wszystkie synalka donosy
sam Jasio w uznaniu, w nagrodę
mógł się pochwalić sprzętem tak drogim
który tatuś kochany kupił mu w hipermarkecie
o jakim dziecko niejedno śnić tylko może
Jasiu wszystko na CD zapisywał bowiem
zdolne to było dziecko choć tak młode
no to teraz wszyscy zapewne już wiecie
jak łatwo zostać można dziś konfidentem
za robotę brać premie z lewych pieniędzy
i wcale nieskromne z zer kilku zaliczki
za nagrywanie polityków pomiędzy
kieliszkiem wódki i szampana
tam gdzie podają nawet ośmiorniczki