(22-09-2019, 07:06)Eiszeit napisał(a):Praktycznie jej nie słuchał. Zaczynał żałować, że opowiedział o przebiegu wczorajszej rozmowy pomiędzy nim, a (z?) Fredericą.
(...)
Poprawił kosmyk włosów i przesunął kciukiem? po policzku.
(...)
Szczątkowa specyfikacja, którą dysponował mężczyzna(przecinek) pozwalała mu sądzić, że przy obecnej technologii powinni zaproponować coś o wiele lepszego.
(...)
Bilbord(przecinek?) rozciągnięty nad placem, gdzie zaparkowali motocykl, atakował jej oczy feerią barw.
Roxana głosem rozsądku, ale Troian ma swoje plany. Ciekawe, że odkrył, że współpracuje z firmowym wirusem. Nie przewidywałem, że będzie chciał go zwerbować. Ciekawe plany. Hodują kolejnego "mutanta" i mają technologię, by naprawić Federice. Czekam na kolejny ruch dziewczyny. Zapowiada się ciekawie
Co do Adriana. Widzę, że zmierzasz do "ocieplania" jego wizerunku. Wgląd w jego przeszłość ma uzmysłowić czytelnikowi, że nie jest temu winny, jak go "uformowano" i sam jest ofiarą systemu co trochę inaczej każe patrzeć na jego zachowania. Tak już od przygody na kondygnacji 0 świtało mi, że będziesz go chciała "zresocjalizować". I widzę, że chyba zmierzamy w tym kierunku.
A i jeszcze jedna fantazja
Następna akcja Federicy i łowcy to będzie wtopa (Troian przewidzi ich ruchy) ukryją się na kondygnacji 0, gdzie Federica przejmie umysłową kontrolę nad bestiami i sprawi łomot pościgowi Koniec fantazji]
Pozdrawiam