01-07-2019, 10:12
Słowa wizg i bigoreksja musiałem sobie wygooglować
Klub - barwna miejcówka, poczułem tę imprezę. Siedlisko wszelkiej plugawości. Ohydnie dobrze opisana lokacja.
Klub - barwna miejcówka, poczułem tę imprezę. Siedlisko wszelkiej plugawości. Ohydnie dobrze opisana lokacja.
(29-06-2019, 18:15)Eiszeit napisał(a): Światła zmieniły kolor, wijącą masę ludzi chłostała sztuczna tęcza.Spodobało mi się to zdanie, a zwłaszcza użycie słowa "chłostać" w tym kontekście.
(29-06-2019, 18:15)Eiszeit napisał(a): nadal oglądającą swoje ręce oczyma szukającymi rozumu.piękna figura stylistyczna
(29-06-2019, 18:15)Eiszeit napisał(a): - Nie wiem(kropka) – Rozejrzał się po pomieszczeniu. –
(...)
- Nawigowałaś mnie – powtórzył(kropka) – Może jednak chcesz, żebym cię zerżnął. Bo chyba się stęskniłaś(kropka) – Nie podobało mu się to, że znowu był śledzony
(...)
- Mogłaś – przyznał i krótkim uderzeniem przywołał do porządku dziewczynę przysypiającą między jego udami. Zadowolony z efektu wrócił wzrokiem do Fredericy.
- Tu nie chodzi o ciebie. Wydaje ci się, że nie jesteś z tym sama, ale to nie jest prawda(...) (można połączyć z poprzednim wersem - wypowiada się ten sam bohater)
(29-06-2019, 18:15)Eiszeit napisał(a): Żałowała, że go znalazła.Zasiał wątpliwość w jej "dream team". W zasadzie Roxana ma własne powody (kradzież badań i ambicja), M-0 też pomógł jej tylko dlatego, że sam szukał swojej przeszłości, a Olek tylko pracował dla Roxany i w tym wszystkim znalazł się całkiem przypadkowo.