(01-05-2019, 21:50)Gunnar napisał(a): Ciekawy wgląd w psychopatyczny umysł.Nie sądzę, żeby zobaczył obrazki z rzeźni na własne oczy, ale na pewno oglądał materiały, z których szczegółowo wynika co i jak
Choć tak zastanawiam się, gdzie oni w enklawie bydło chowali
Chów bydła jest bardzo przestrzenno i wodochłonny. Już teraz w laboratorium można hodować mięso, co prawdopodobnie jest naszą przyszłością - zanik tradycyjnych hodowli na rzecz mięsa z próbówki.
Po prostu zastanawiam się, czy Adrian miał okazję na własne oczy widzieć krowę, czy po prostu wyraża obiegową opinię.
W ogóle ciekawa sprawa w takim megamieście. Czy gdziekolwiek jest jakaś choćby namiastka dzikiej przyrody? Jakieś drzewa, zwierzęta?
Najbardziej "zielono" jest na samej górze. Nie ma naturalnych rezerwatów przyrody, parków itp., wszystko zostało wyhodowane sztucznie i stanowi element estetyki miasta, wkomponowany w otoczenie. Samo mięso jest towarem luksusowym, zwłaszcza te hodowane w miarę naturalnie (nie w warunkach laboratoryjnych, ale na sztucznej paszy itp.). Wykorzystuje się je rzadko i za duże pieniądze - tym samym też tylko "góra" pozwala sobie na takie zachcianki. Na niższych kondygnacjach można spotkać bezdomne psy i koty. Funkcjonują hodowle zwierząt rasowych, ale ras jest znacznie mniej niż dzisiaj i to również jest towar luksusowy
(01-05-2019, 21:50)Gunnar napisał(a): W pewnym momencie już obawiałem się, że uśmiercisz łowcę. Trochę dziwne zważywszy, że to psychopata. Jednak zaczynam domyślać się, że jest taką samą ofiarą systemu jak Federica.W pierwszym odruchu poczułam zaskoczenie, bo myślałam, że raczej wolałbyś taki przebieg wydarzeń
Naniosłam wszystkie poprawki.
Dzięki za wizytę i pozdrawiam