Spojrzał na mnie jakby patrzył przez szybę
lub powietrze.
Zrozumiałam; nie było mnie tutaj
ani nigdzie indziej,
nigdy nie byłam i nigdy nie będę.
I umierałam niczym bezimienna
ofiara epidemii, którą się wrzuca
do wspólnego grobu.
Autor przekładu nieznany.
Autor przekładu nieznany.