Miladoro. Grain, bardzo dziękuję
Zdecydowanie bez ostatniego zdania. Bo takie historie nie potrzebują wielu słów, dopowiedzeń, pointy.
Skoro dwoje wytrawnych znawców tak orzekło - zgoda - zmienię, jak tylko znajdę wolną chwilę, a także spróbuję doszlifować interpunkcyjnie ten tekst; chociaż głowy nie dam, czy mi się uda.
A sam tekst jest fragmentem większej całości, a mianowicie - ciągle jeszcze niedokończonej - powieści "W cieniu Arkad" .
Dziękuję także za gwiazdeczki, oby tylko nie "odbiło mi w dekiel pod koafiurą"
Serdecznie
nebbia
Zdecydowanie bez ostatniego zdania. Bo takie historie nie potrzebują wielu słów, dopowiedzeń, pointy.
Skoro dwoje wytrawnych znawców tak orzekło - zgoda - zmienię, jak tylko znajdę wolną chwilę, a także spróbuję doszlifować interpunkcyjnie ten tekst; chociaż głowy nie dam, czy mi się uda.
A sam tekst jest fragmentem większej całości, a mianowicie - ciągle jeszcze niedokończonej - powieści "W cieniu Arkad" .
Dziękuję także za gwiazdeczki, oby tylko nie "odbiło mi w dekiel pod koafiurą"
Serdecznie
nebbia