10-09-2018, 23:56
(10-09-2018, 14:28)Tjereszkowa napisał(a): Ha. Niezłe.Ojej - nie przywykłam do głaskania po głowie (dzięki, dzięki i dzięki)-co do części gramatycznej, doprawdy nie wiem.
To kolejny tekst, który literalnie stanowi tylko ramę dla przekazania innych, osobistych informacji. Tu, osią jest powstawanie perły. Mogę sobie gdybać i wyobrazić wiele rzeczy - dojrzewanie, uszlachetnianie, zmiany bez możliwości powrotu, jakieś "nowe", na które nie mamy wpływu. Jest tu sporo smutku, ale i pogodzenie się z losem.
Cytat:z wodnego pyłu narodzi się słowo, potem zdaniePrzepiękne... I jak nie przepadam za mitycznymi nawiązaniami, tak Twoje subtelne narodziny słowa, idące śladem bogini miłości, po prostu mnie urzekły.
Bardzom na tak.
Na koniec od czapy pytanie - czy "droga nie obrana" nie powinna być drogą "nieobraną"? Mnie jeszcze uczono o imiesłowach inaczej, ale bodajże w 97 to ujednolicono (choć też nie do końca chyba). Pewnie się mylę, skoro nikt nic nie mówi... jak kto wie, to niech głos zabierze.
- żeby sędzia nie zaznał radości w sądzeniu -