prawdopodobnie granat nie był kolorem
tylko stanem umysłu gdzie wszyscy
wylecieli w powietrze
a ja zostałem z niebieścieniem oczu
wreszcie
jestem niczym
taki stan
ten to ma dopiero siłę
czegokolwiek
co ludzkie i nie jest obce
nawet źle i wietrznie
ale trochę moich obrazów wychłepcę
jak świnia zrobiona
z zaczarowań na farmie marzycielskiej którą mam
się przyda
bo świat lubi tanie dramaty
beznadzieję i szmaty
i granat
jako wybuchowy stan
tylko stanem umysłu gdzie wszyscy
wylecieli w powietrze
a ja zostałem z niebieścieniem oczu
wreszcie
jestem niczym
taki stan
ten to ma dopiero siłę
czegokolwiek
co ludzkie i nie jest obce
nawet źle i wietrznie
ale trochę moich obrazów wychłepcę
jak świnia zrobiona
z zaczarowań na farmie marzycielskiej którą mam
się przyda
bo świat lubi tanie dramaty
beznadzieję i szmaty
i granat
jako wybuchowy stan