Najpierw przyjemność - z czytania.
Potem obowiązek napisania kilku słów z wrażeń.
Czuję, że ten poemat podinspiruje, chyba już to zrobił sam z siebie.
Bo nie idzie się przebić z okrążenia miłości.
Oglądałem kilka dni temu rumuński film i zapamętałem dwie frazy, chyba powiązane ze sobą i tą pracą u źródeł:
Boże wybacz nam.
Bez miłości nie byłoby niczego.
Potem obowiązek napisania kilku słów z wrażeń.
Czuję, że ten poemat podinspiruje, chyba już to zrobił sam z siebie.
Bo nie idzie się przebić z okrążenia miłości.
Oglądałem kilka dni temu rumuński film i zapamętałem dwie frazy, chyba powiązane ze sobą i tą pracą u źródeł:
Boże wybacz nam.
Bez miłości nie byłoby niczego.