Przemyślałam:
nie warto pilnować pobocza,
podziwiać nocnych pejzaży.
Jeszcze grają pory roku,
wiatr szeleści w drzewach,
a ty - wciąż w nowej odsłonie
której odczytać nie potrafię.
Iluzje zlepione ze słowem szybko
wysychają, są nie do przebycia.
Naszą planetą jest czas,
on wyznacza wspólną przestrzeń.
Jutro otworzę obiektyw, czy znajdę
dawny, delikatny blask.
Delikatny?
nie warto pilnować pobocza,
podziwiać nocnych pejzaży.
Jeszcze grają pory roku,
wiatr szeleści w drzewach,
a ty - wciąż w nowej odsłonie
której odczytać nie potrafię.
Iluzje zlepione ze słowem szybko
wysychają, są nie do przebycia.
Naszą planetą jest czas,
on wyznacza wspólną przestrzeń.
Jutro otworzę obiektyw, czy znajdę
dawny, delikatny blask.
Delikatny?
- żeby sędzia nie zaznał radości w sądzeniu -