Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Ostatni warszawski koncert - wspomnienie
#5
Wsłuchaj się w ten piękny utwór, a wersyfikacja sama się nasunie... gdie poprzzzzzzzzzzzzeeeeeeeeeeeedłużać, gdzie z nagła skracać, gdzie palpitować i  No, proszę nie pałeczki palców! Ni to odpowiednie, stosowne do Małcużyńskiego ni do Rachmaninowa tym bardziej... tu warto znaleźć coś bardziej ... wyrafinowanego... ale za samo przypomnienie utworu muzycznego dziekuję, choć wolę Strawińskiego...
[Obrazek: Piecz2.jpg]
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Ostatni warszawski koncert - wspomnienie - przez chmurnoryjny - 15-02-2018, 22:19

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości