Nie wnikając w przesłanie wiersza, trochę technicznych spraw i zapytań:
1. po co ten przecinek w pierwszym wersie skoro dalej nie ma interpunkcji? trochę podwójnych spacji do korekty.
2. powtórzenia w pierwszych dwóch wersach - wydaje mi się, że niczego nie wnoszą prócz długości strofy ( dla wyrównania zapisu?)
3. strofy źle rozplanowane, miejscami podział nie w tym miejscu gdzie nie potrzeba, innym razem brak podziału na kolejną . Trzeba jakoś ujednolicić zapis , wyrównać - w końcu to o Rachmaninowie i dyrygencie, jakaś graficzna wizualizacja być powinna
4. wersyfikacja - o ile ładniej wyglądał by wiersz gdyby w formie przypominał klucz wiolinowy , wtedy nie przeszkadzałoby mi nadmierne wykorzystanie "enterów" Ewentualnie dobrze by było pomyśleć o wydłużeniu wersów i innym podziale na strofy - o czym wspominałem punkt wyżej.
5 treść - cóż , nie przemówiła do mnie, to taki na szybko zrobiony , trochę niedbały zapis uczuć podczas koncertu - owszem zrozumiały dla wszystkich ale mało emocjonalny dla czytelnika - pokombinowałbym z inną mniej dosłowną i rzadziej używaną lub indywidualną metaforyką.
Pozdrawiam
1. po co ten przecinek w pierwszym wersie skoro dalej nie ma interpunkcji? trochę podwójnych spacji do korekty.
2. powtórzenia w pierwszych dwóch wersach - wydaje mi się, że niczego nie wnoszą prócz długości strofy ( dla wyrównania zapisu?)
3. strofy źle rozplanowane, miejscami podział nie w tym miejscu gdzie nie potrzeba, innym razem brak podziału na kolejną . Trzeba jakoś ujednolicić zapis , wyrównać - w końcu to o Rachmaninowie i dyrygencie, jakaś graficzna wizualizacja być powinna
4. wersyfikacja - o ile ładniej wyglądał by wiersz gdyby w formie przypominał klucz wiolinowy , wtedy nie przeszkadzałoby mi nadmierne wykorzystanie "enterów" Ewentualnie dobrze by było pomyśleć o wydłużeniu wersów i innym podziale na strofy - o czym wspominałem punkt wyżej.
5 treść - cóż , nie przemówiła do mnie, to taki na szybko zrobiony , trochę niedbały zapis uczuć podczas koncertu - owszem zrozumiały dla wszystkich ale mało emocjonalny dla czytelnika - pokombinowałbym z inną mniej dosłowną i rzadziej używaną lub indywidualną metaforyką.
Pozdrawiam