21-02-2018, 18:46
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-02-2018, 18:48 przez Miranda Calle.)
Macieju, zacny jest zamiar Twojego wiersza (tak, nie zawaham się nazwać tego utworu wierszem, Koledzy Niebiescy), jednak ten utwór ma wiele wad - gdyby nie rymy, byłaby to raczej miniatura prozatorska niż liryka. Nie próbuj ze mną argumentu pt. "repetitio".
Macieju, powtórzenie to zabieg poetycki, który ma określony sens. Tutaj jakby go zabrakło - w sensie: przerost formy nad treścią.
Bo piszesz o rzeczach trywialnych, więc nie potrzeba tutaj wielkich słów i niezwykłych figur retorycznych.
O rzeczach prostych piszemy prosto. Mówimy jak jest - jak Max Kolonko...
Bieda jest nieodłącznym elementem pejzażu, niezależnie od tego, czy znajdujemy się w Japonii czy w Korei Północnej. Zawsze i wszędzie są ludzie bardzo bogaci i bardzo biedni. Temat - rzeka, Macieju.
Bardzo bym chciała, żebyś popracował nad swoim wierszem. Przede wszystkim, pozbyłabym się trywializmów, zastępując je metaforami (zainspiruj się np. doniesieniami prasowymi... Jest wiele chwytliwych tematów traktujących o biedzie, choćby osławione noworodki w beczkach z kapustą....).
W obecnej wersji mogę dać Ci jedynie **.
Macieju, powtórzenie to zabieg poetycki, który ma określony sens. Tutaj jakby go zabrakło - w sensie: przerost formy nad treścią.
Bo piszesz o rzeczach trywialnych, więc nie potrzeba tutaj wielkich słów i niezwykłych figur retorycznych.
O rzeczach prostych piszemy prosto. Mówimy jak jest - jak Max Kolonko...
Bieda jest nieodłącznym elementem pejzażu, niezależnie od tego, czy znajdujemy się w Japonii czy w Korei Północnej. Zawsze i wszędzie są ludzie bardzo bogaci i bardzo biedni. Temat - rzeka, Macieju.
Bardzo bym chciała, żebyś popracował nad swoim wierszem. Przede wszystkim, pozbyłabym się trywializmów, zastępując je metaforami (zainspiruj się np. doniesieniami prasowymi... Jest wiele chwytliwych tematów traktujących o biedzie, choćby osławione noworodki w beczkach z kapustą....).
W obecnej wersji mogę dać Ci jedynie **.