10-02-2018, 08:06
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-02-2018, 08:15 przez Miranda Calle.)
Skoro poprawione, to Miranda wraca z obiecanym komentarzem i oceną (Brrr... Strasznie to brzmi).
Aha, jeszcze jedno zauważyłam:
Zmetaforyzowany świat codziennych spraw. Artysta kontra Świat. Po tej stronie drzwi jestem Ja, a tam - Oni. Podglądam ich zza judasza, zniekształconych perspektywą "rybiego oka". Doglądam codziennie swoich spraw, tamte zza drzwi są obce mentalnie.
Prawdziwe życie toczy się w mojej głowie.
Świetna jest konstrukcja tej narracji. Kłania się mój ukochany Daniił Charms, specjalista od historii w klimacie absurdu i czarnej groteski.
Co tu dużo gadać - panie Poeto, robi Pan ogromne kroki naprzód. Aż strach... Wkrótce Miranda nie będzie wiedziała, co powiedzieć
Ode mnie 5/5.
Aha, jeszcze jedno zauważyłam:
Cytat:Do diabła tabletki mi się kończąDo diabła, tabletki mi się kończą
Zmetaforyzowany świat codziennych spraw. Artysta kontra Świat. Po tej stronie drzwi jestem Ja, a tam - Oni. Podglądam ich zza judasza, zniekształconych perspektywą "rybiego oka". Doglądam codziennie swoich spraw, tamte zza drzwi są obce mentalnie.
Prawdziwe życie toczy się w mojej głowie.
Świetna jest konstrukcja tej narracji. Kłania się mój ukochany Daniił Charms, specjalista od historii w klimacie absurdu i czarnej groteski.
Co tu dużo gadać - panie Poeto, robi Pan ogromne kroki naprzód. Aż strach... Wkrótce Miranda nie będzie wiedziała, co powiedzieć
Ode mnie 5/5.