12-02-2018, 21:50
A wiesz, Błażej, ja bym zostawił w puencie wyłącznie "to tylko wieczór". Nie wiem, naprawdę, czy potrzebne tu poszukiwanie- jak napisałeś- "symbolicznej gierki słownej". gdybyś mi, załóżmy- powierzył ten utwór do para-scenicznej interpretacji, to- powiedzmy czytam jak list, statyczny, bez ruchu, ale po słowach "to tylko wieczór" zwyczajnie rzuciłbym kartkę jakoś tak niedbale od siebie, albo? zrobił samolocik i puścił w słuchaczy... Ot, tak mnie naszło... Mnie to dopisanie "nie dobry wieczór" jest jakoś nadmiernie dopowiedziane. Jakby przedobrzone?