22-03-2017, 01:13
"Arise" to utwór, który sobie wyobraziłem jako ilustrację filmową, jak sam tytuł wskazuje, do podniesienia się po upadku, porażce. Coś wzniosłego.
"Prime Choice" jest bardziej stonowany i niepokojący, przez co może nieść więcej znaczeń. Pasowałby do kilku innych interpretacji, a sam nie jestem pewien która byłaby właściwa. Ma bardziej złożoną i delikatną linię melodyczną. I przekazuje zupełnie inne emocje niż "Arise", które nie tyle jest pod publiczkę, co raczej pod konkretny efekt, natomiast jego przekaz jest dużo bardziej jednoznaczny
Ech, zawsze chciałem z kimś tak podyskutować o muzyce
"Prime Choice" jest bardziej stonowany i niepokojący, przez co może nieść więcej znaczeń. Pasowałby do kilku innych interpretacji, a sam nie jestem pewien która byłaby właściwa. Ma bardziej złożoną i delikatną linię melodyczną. I przekazuje zupełnie inne emocje niż "Arise", które nie tyle jest pod publiczkę, co raczej pod konkretny efekt, natomiast jego przekaz jest dużo bardziej jednoznaczny
Ech, zawsze chciałem z kimś tak podyskutować o muzyce
Life is what happens to you when you're busy making other plans ~ J. Lennon