Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 3
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Przywoływacz
#4
Hej, dziękuję za komentarze. Bardzo miło mi, że mój styl jest dla Ciebie lekki i "szybki" w czytaniu. Kosztowało mnie to trochę pracy, od zawsze taki styl sobie najbardziej ceniłem i książki pisane podobnym najchętniej czytuję. Bez zbędnego przedłużania, kombinowania. Niestety skutkiem ubocznym tegoż są problemy z dialogami i psychologią postaci, czyli szalenie ważnymi rzeczami. Nie jesteś pierwszą osobą, która mi to mówi. Niedobrze. Nie wiem póki co jak nad tym pracować. Czytam, czytam, czytam, potem coś napiszę. To chyba jedyny sposób, więc będę robił tak nadal. Jeszcze to naprawię, obiecuję. Jeśli znacie jakiś sposób na uwiarygodnienie postaci, dajcie znać. Może błąd tkwi w tym, że ja niespecjalnie planuję postaci, nie robię charakterystyk? Czy to ma jakieś znaczenie?

Cytat:W mojej powieści Tazzar to generał ale tu to chyba tylko hasło, więc czemu się śmieje?

Miałem nadzieję, że ten zabieg...

Cytat:- Tazar? - chłopak zmarszczył brwi.
- Miło mi cię poznać, chłopcze – staruszek uśmiechnął się serdecznie. - A teraz, bywaj.

...wyjaśni tę kwestię. Myliłem się, zgubiłem gdzieś granicę zaufania do inteligencji czytelniczej i za bardzo popłynąłem. Jednym słowem, zdanie wyszło zbyt jednoznacznie. Proszę wybaczyć.

Cytat:Sfilmowane dostałoby nalepkę "18+"

Nie myślałem o tym w ten sposób, ale może masz rację Big Grin

Cytat:Rozpoczyna się jak romansidło dla nastolatków, potem świat równoległy rodem, jak Gorzki wspomniał, z "Alicji w krainie czarów". Zobaczymy jak się rozwinie.
Czy to źle? Może lepiej wystrzegać się takiego "wprowadzania w błąd". Czy to również wprowadziło dysonans? Jeśli tak, to czy lepiej od początku dać znać czytelnikowi "w czym siedzi"?

Cytat:Po pierwsze, na początku, "cierpienia młodego Wertera". Temat tak oklepany w życiu, i w literaturze, że aż boli.

Czyli dać sobie spokój z oklepanymi tematami?

Cytat:Jeśli chcesz kontynuować, to zmień zwrot "Przywoływacze" na coś bardziej oryginalnego, bo ta nazwa jest mocno kulawa.

Długo nad tym myślałem, ostatecznie pozostawiłem roboczą nazwę.

Cytat:No i zrezygnuj z tych ust "jak różowe glizdy" nie jest moim zdaniem dobre. Wprowadza dysonans

Kiedy to jedyny sposób na opisanie jego ust. One wyglądają dosłownie jak różowe glizdy Smile Są wąskie, lekko wilgotne i obrzydliwe Smile!

Wasze rady są mi bardzo cenne. Zwłaszcza, że wielu z Was ma już pewne doświadczenie z takim czy innym publikowaniem tekstu. Moim celem jest poprawność jeśli chodzi o styl i wiarygodność jeśli chodzi o postaci i fabułę. Fajerwerki nie są istotne. Gdy będę już "poprawny", wtedy będę usatysfakcjonowany. Wtedy będę wiedział, że mogę zacząć sobie publikować coś na własnej stronie i nie będzie wstydu Wink. Osobiście w literaturze najważniejsza jest dla mnie historia. Na ten przykład bardzo lubię Drussa, choć tłumaczenie (albo i styl samego Gremmela, nie wiem, nie czytałem oryginału) było fatalne. Drugi przykład, to "Pan Lodowego Ogrodu", obecnie się zaczytuję. I choć styl Grzędowicza mnie momentami wręcz denerwuje, to historia i świat przedstawiony są fenomenalne.
Szkoda, że więcej osób nie skusiło się o komentarz, ale cieszę się, że Wy zechcieliście zmarnować krztynkę czasu dla mojego tekstu. Pozdrawiam!
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Przywoływacz - przez Kociach - 18-01-2017, 20:50
RE: Przywoływacz - przez gorzkiblotnica - 19-01-2017, 21:37
RE: Przywoływacz - przez Gunnar - 20-01-2017, 11:57
RE: Przywoływacz - przez Kociach - 22-01-2017, 14:07
RE: Przywoływacz - przez Gunnar - 23-01-2017, 15:31
RE: Przywoływacz - przez gorzkiblotnica - 23-01-2017, 21:17
RE: Przywoływacz - przez Kociach - 29-01-2017, 21:17
RE: Przywoływacz - przez gorzkiblotnica - 30-01-2017, 18:12
RE: Przywoływacz - przez Kociach - 30-01-2017, 20:38
RE: Przywoływacz - przez gorzkiblotnica - 30-01-2017, 21:34
RE: Przywoływacz - przez Kociach - 30-01-2017, 22:06
RE: Przywoływacz - przez gorzkiblotnica - 31-01-2017, 03:04
RE: Przywoływacz - przez Kotkovsky - 01-09-2018, 23:18

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości