16-09-2016, 18:25
(15-09-2016, 22:35)Alchemik napisał(a): A tak naprawdę nie interesuje mnie chrzścijaństwo, bo to zagubiona droga.Z punktu widzenia Szczepana, który chciałby wiarą góry przenosić, ale, mimo swoich pragnień, wiarę ma słabą, chrześcijaństwo wydaje się atrakcyjne. Co dzień gubię się pomiędzy tym, w co pragnę wierzyć, pomiędzy instytucją i drugim człowiekiem. Chrześciajaństwo jest jak chodzenie po bagnach - wciąga. Masz Jerzy rację: to taka zagubiona droga.
(15-09-2016, 22:35)Alchemik napisał(a): Interesuje mnie Bóg.Pragnienie wiary?
Nzwijcie to jak zechcecie.