10-09-2016, 13:09
Tu się z Tobą zgadzam, ale ja notorycznie stosuję ten zabieg w celu uniknięcia monotonii i pogłębienia przekazu. To nie jednorodne opko z ze strumieniem postępujących po sobie wydarzeń, tylko bardziej materiał do szerszej refleksji, a sytuacje są tylko tłem. Stąd przeskoki i liczne dygresje czy retrospekcje.
Pytanie brzmi: Czy przeszkadza to bardzo w odbiorze i zrozumieniu idei? Bo zdarzyło mi się dowiedzieć, że zakończenie jest optymistyczne, a puste SMS-y do Magdy były wołaniem o kasę!
Załamałem się
Albo ja jestem tak mętny, albo niektórzy są tak głupi.
Pytanie brzmi: Czy przeszkadza to bardzo w odbiorze i zrozumieniu idei? Bo zdarzyło mi się dowiedzieć, że zakończenie jest optymistyczne, a puste SMS-y do Magdy były wołaniem o kasę!
Załamałem się
Albo ja jestem tak mętny, albo niektórzy są tak głupi.