Widzę tu rozczarowanie tradycyjną religijnością, przejawami hipokryzji odpychającej od centralnej treści. Refleksja nad prawdziwością zapewnień o odpuszczeniu winy, skoro sumienie świadczy, że grzechy były umyślne. Pytanie o skuteczność rytuału, który ponoć ma działać sam w sobie. Ale refleksja ta nie skłania podmiotu lirycznego do wewnętrznej zmiany. Nie składnia, bo odpowiedzi brak. Odbudowuje swój sztywny kark zamierzając żyć jak dotąd.
Wygląda na dość osobisty.
BTW - utwór został podwójnie wrzucony, można by scalić wątki:
http://www.via-appia.pl/forum/showthread...#pid138849
Wygląda na dość osobisty.
BTW - utwór został podwójnie wrzucony, można by scalić wątki:
http://www.via-appia.pl/forum/showthread...#pid138849