Sprawa Antonii
#3
Miałam się nie odzywać, ale muszę coś powiedzieć.
Z jednej strony szkoda dziewczyny, bo jest ewidentnie chora, co jest od niej niezależne. Jednak ona nie jest jedyną ofiarą tej sytuacji, ja byłam atakowana już wcześniej, tylko dlatego, że okazałam jej trochę sympatii. To tylko internet, ale strach pomyśleć co by było, gdybym dała jej swój tel lub adres, jak prosiła.
Mam nadzieję, że jej pomogą.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Sprawa Antonii - przez gorzkiblotnica - 11-03-2016, 22:52
RE: Sprawa Antonii - przez mirek13 - 12-03-2016, 06:35
RE: Sprawa Antonii - przez czarownica - 12-03-2016, 08:03
RE: Sprawa Antonii - przez gorzkiblotnica - 12-03-2016, 12:54
RE: Sprawa Antonii - przez mirek13 - 13-03-2016, 02:43
RE: Sprawa Antonii - przez gorzkiblotnica - 27-03-2016, 20:08

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości