14-01-2016, 07:44
Przemiłe, krzepiące ducha a zbliżające mnie do autora zakończenie. Dramatyczna odmiana w stosunku do początku, gdzie piszesz przecież:
Peace!
Cytat:Kiedy pomyślę o tym, że za wiele czasu tracimy na podobnie bzdurne, psinkowe rozważania, kiedy wiem, że tyle kluczowych problemów oczekuje opisu, podczas gdy kręcimy się wokół polemik o niczym – jest mi smutno....uprzednio samemu serwując nam bzdurne psinkowe rozważania. Po prostu za długie to było; zaliczam do minusów felietonu. Ale ty zawsze "za dużo" piszesz. Jakkolwiek - ładnie. Co nierzadko cię ratuje.
Peace!