05-01-2016, 16:56
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-01-2016, 16:57 przez czarownica.)
Cytat:Obawiam się jednak że autyzm jest nie tyle darem co przekleństwem.
Właśnie dlatego zawarłam w tytule taką przewrotność. Z jednej strony jest to choroba, ułomność, często nierozumiana przez innych, wyobrażam sobie, że taki człowiek ciągle się boi, nie może zaznać prawdziwego szczęścia, itd.
Ale to, że ci ludzie potrafią postrzegać świat inaczej, bywają geniuszami matematycznymi lub muzycznymi, jest właśnie darem. Ułomność daje im jednocześnie pewną wyjątkowość. Mi się wydaje, że oni widzą świat jakby rozłożony na czynniki pierwsze.
A tak z chrześcijańskiego punktu widzenia, to czy cierpienie nie jest darem? Przecież ono prowadzi do zbawienia?
Dzięki Milion <3