Rozwinęłam skrót, który przytoczyłaś.
Moim zdaniem? Ten 'wiersz' wygląda jak opis "na jedną noc" przez większą część, następnie wparadowałaś z przyjaciółmi. Dlaczego akurat oni, a nie ktoś inny? Może rodzina, dla przykładu? Ciekawi mnie to. I pod koniec "jednej nocy" dajesz mi w twarz "uczynisz swoją na zawsze".
Niby jest jakieś znów, ale ja nie będę wnikać w... ekhm, cudaczny żywot podmiotu lirycznego.
Moim zdaniem? Ten 'wiersz' wygląda jak opis "na jedną noc" przez większą część, następnie wparadowałaś z przyjaciółmi. Dlaczego akurat oni, a nie ktoś inny? Może rodzina, dla przykładu? Ciekawi mnie to. I pod koniec "jednej nocy" dajesz mi w twarz "uczynisz swoją na zawsze".
Niby jest jakieś znów, ale ja nie będę wnikać w... ekhm, cudaczny żywot podmiotu lirycznego.