16-12-2015, 20:42
Ale fajny wątek!
Mnie ostatnio ze spaniem nie po drodze, ale jak już zasnę i uda mi się jakimś cudem sen zapamiętać, to sama siebie się boję...
Ostatnie, co pamiętam - kupiliśmy jakiś budynek, były w nim same łazienki, wyglądające jakby żywcem wyjęte z peerelowskiej szatni dla młodzieży... Ale nam się bardzo podobały. Kąpaliśmy się na przemian w każdej, sprawdzając, gdzie robi się to najprzyjemniej.
W końcu, któreś z nas odkryło ścianę z dykty, za którą były jeszcze dwie łazienki i kolejna ściana -było słychać zza niej jakieś głosy...
Udało nam się tę przeszkodę sforsować. Ujrzeliśmy ogromny, długi stół, za którym siedziała serbska rodzina, która robiła mozarellę...
O matulu...
Mnie ostatnio ze spaniem nie po drodze, ale jak już zasnę i uda mi się jakimś cudem sen zapamiętać, to sama siebie się boję...
Ostatnie, co pamiętam - kupiliśmy jakiś budynek, były w nim same łazienki, wyglądające jakby żywcem wyjęte z peerelowskiej szatni dla młodzieży... Ale nam się bardzo podobały. Kąpaliśmy się na przemian w każdej, sprawdzając, gdzie robi się to najprzyjemniej.
W końcu, któreś z nas odkryło ścianę z dykty, za którą były jeszcze dwie łazienki i kolejna ściana -było słychać zza niej jakieś głosy...
Udało nam się tę przeszkodę sforsować. Ujrzeliśmy ogromny, długi stół, za którym siedziała serbska rodzina, która robiła mozarellę...
O matulu...