Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Pozbawić filozofię świętości
#2
Hej, Lynch, co tam u Suna?

Poczytałem sobie te Twoje kawałeczki publicystyki, a więc zostawiam ślad. Bardzo fajnie, że rozwijasz swoją zajawkę, próbujesz, eksperymentujesz. Ciekaw jestem, gdzie zaprowadzi Cię ta droga. Do nowego nurtu (wszystko już było?) czy do napisania dzieła w prosty sposób przedstawiającego filozofię? Jeden z moich ulubionych profesorów powtarzał zawsze, że naprawdę nauczył się ten, kto zrozumiał i potrafi wytłumaczyć problem każdemu – dziecku, prostemu pacjentowi, studentowi (zawsze trochę się z tego śmiałem, bo wykładał chirurgię, a to nie jest specjalnie skomplikowany przedmiot, ale rację chyba miał). A Ty jaką chciałbyś tworzyć publicystykę? Prostą i przystępną, objaśniającą? Sam kiedyś pisałem sporo recenzji (trochę zabawa, a trochę praca) i przez pewien czas mocno to sobie ceniłem – bo to świetne narzędzie do wyrabiania stylu, ćwiczeń warsztatowych. Ale tylko tyle. To rzemieślnictwo, manufaktura, myślę, że wiesz, o co mi chodzi. I chciałem Cię delikatnie ostrzec – recenzje są fajne, ale prawdziwa publicystyka to albo reportaż, albo esej. Zresztą, esej to rodzaj reportażu. Wink Uważaj tylko, tak jak Rorty, na język i formę przekazu, nie kombinować i dążyć do prostoty i jasności formułowania myśli. Serio życzę Ci, żebyś trafił do dobrego pisma/dzieła filozoficznego. Vas-y, essaie ! Wink
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Pozbawić filozofię świętości - przez erazmus - 19-08-2015, 14:02

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości