29-07-2015, 22:53
Hmm i co by Ci tu dobrego powiedzieć. Przede wszystkim kawałek niezłej roboty odwaliłeś. Fikcja polityczna jak się patrzy. Sporo też przysiadłeś nad źródłami, bo całość wydaje się mocno prawdopodobna. To jeśli chodzi o superlatywy.
Jak już zauważyli moi Krytycy, z warsztatem jest trochę bardziej pod górkę. Za pozytyw, można niewątpliwie uznać to, że czytając, tekst człowieka nie odrzuca. No ale to jednak trochę za mało.
Czytając, odniosłem wrażenie, że narracja jest straszliwie sucha. W zasadzie tak jakbyś raport pisał. Z dialogami idzie Ci mniej więcej dobrze, ale opisom brak plastyczności i dynamiki. W niektórych, szczególnie dotyczy to pomieszczeń, po prostu wyliczasz jakbyś spis inwentarza robił.
Reasumując: Jest dość nieźle, ale sporo pracy przed Tobą. Na początek proponowałbym popracować nad dynamiką i plastycznością opisu.
Pozdrawiam serdecznie
Jak już zauważyli moi Krytycy, z warsztatem jest trochę bardziej pod górkę. Za pozytyw, można niewątpliwie uznać to, że czytając, tekst człowieka nie odrzuca. No ale to jednak trochę za mało.
Czytając, odniosłem wrażenie, że narracja jest straszliwie sucha. W zasadzie tak jakbyś raport pisał. Z dialogami idzie Ci mniej więcej dobrze, ale opisom brak plastyczności i dynamiki. W niektórych, szczególnie dotyczy to pomieszczeń, po prostu wyliczasz jakbyś spis inwentarza robił.
Reasumując: Jest dość nieźle, ale sporo pracy przed Tobą. Na początek proponowałbym popracować nad dynamiką i plastycznością opisu.
Pozdrawiam serdecznie
corp by Gorzki.